Skip to main content

Mama wraca do pracy

Jeśli jesteś świeżo upieczoną mamą, z pewnością chciałabyś jak najdłużej zostać ze swoim maleństwem w domu. Dla pierwszych miesiecy w życiu każdego dziecka obecność ukochanej mamy jest niezwykle ważna. Nie darowałabyś sobie pewnie tego, gdyby pierwsze gesty, słowa i kroki córki lub syna, miały miejsce właśnie bez w Twojej obecności. Co, jeśli nie możesz pozwolić sobie na dłuższy urlop macierzyński i wychowawczy lub ten, który odbywasz właśnie się kończy? Nieubłaganie, wielkimi krokami zbliża się wówczas czas ponownego pojawienia się w pracy.

Przygotuj się do powrotu

Kiedy po kilkunastomiesięcznej przerwie od pełnienia swoich zawodowych obowiązków, wracasz na poprzednie stanowisko, Twój rytm może być nieco zaburzony. Z pewnością nie będziesz od razu tak efektywna, jak przed ciążą. Nie przejmuj się tym w ogóle, ponieważ jest to całkowicie normalna reakcja. Daj sobie czas na zawodowy powrót do formy, a co najważniejsze, postaraj się jeszcze przed pierwszym dniem w pracy, zapoznać z wszelkimi nowinkami związanymi z tematem wykonywanych przez Ciebie obowiązków. To pozwoli Ci w bardziej komfortowy sposób kontynuować swoją karierę.

Pamiętaj o swoim zdrowiu psychicznym. Dowiedziono, że dziecko doskonale przejmuje emocje matki, dlatego jeśli nie jesteś przekonana do powrotu, zaoszczędzić swojemu maleństwu dodatkowego stresu i nieco poczekaj. Jeżeli natomiast podjęłaś ostateczną decyzję, nie wahaj się. Aby lepiej przeżyć pierwszy dzień w pracy, zadbaj o odpowiedni podział swojej uwagi i postaraj się znaleźć same plusy w swoim zawodowym powrocie.

Zadbaj o dobrą opiekę

Doskonale, jeśli na samym początku Twoje dziecko będzie mogło zostać w domu, na przykład z dziadkami. Idealnym pomysłem będzie także pozostawienie go z zaufaną nianią. Brak matki, ale znane miejsce, w tym przypadku ukochany dom, pozwoli na łagodniejszą adaptację w nowej sytuacji – bez mamy w pobliżu.

Niemal dla każdej matki czas decyzji o powrocie do pracy równa się z ogromnym wahaniem i żalem. Jest to również moment przełomowy, dzięki któremu dasz sobie szansę na kontynuację swojej zawodowej kariery. Nie bój się zatem wyzwań i nie traktuj swojego powrotu do pracy, jako aktu ucieczki.

Umowy cywilnoprawne: wady i zalety

Umowy cywilnoprawne to nic innego jak umowy o dzieło oraz zlecenie. W odrożnieniu od umowy o pracę, od tych nie są odprowadzane składki zarówno społeczne, jak i zdrowotne oraz możesz podpisać takich dokumentów nawet kilka naraz. Czym w istocie są? Umowa zlecenie jest spisywana pomiędzy zleceniodawcą a zleceniobiorcą i dotyczy wykonywania pewnych czynności, po wcześniejszym dokładnym ustaleniu, czego mają dotyczyć. Umowa o dzieło natomiast posiada w sobie konkretne ustalenia dotyczące wykonania, tzw. „dzieła”, a więc posiada w pewnej części element dający się określić, w jakimś ustalonym czasie lub miejscu.

Zalety podpisywania umów cywilnoprawnych

Osoba prywatna, która decyduje się na podpisanie umowy o dzieło lub zlecenie nie jest zobligowana do wykonywania danego zlecenia w konkretnym miejscu i czasie. Osoba taka, tym samym, nie podlega przełożonemy tak samo, jak jego pracownik zastrudniony na umowę o pracę. Taka forma wykonywania pracy jest zdecydowanie wygodniejsza i daje o wiele więcej swobody w realizacji powierzonych zadań.

Wady umowy o dzieło i umowy zlecenie

Będąc wykonawcą zlecenia lub dzieła, musimy niestety liczyć się z tym, że nie będziemy posiadać niektórych praw, które przysługują regularnemu pracownikowi wykonującemu obowiązki w oparciu o umowę o pracę. Będąc zleceniodawcami lub wykonującymi określone dzieło, jesteśmy pozbawieni bowiem prawa zarówno do urlopu wypoczynkowego, jak i zwolnień okolicznościowych. Osoba podpisująca umowę cywilnoprawną, co więcej, nie podlega limitowanemu czasowi wykonywania swoich zleceń i dzieła, a co za tym idzie, nie obowiązuje go żadne dodatkowe wynagrodzenie z tytułu nadgodzin.

Z powyższego zestawienia jasno wynika, że zarówno umowy zlecenie, jak i te podpisywane o dzieło, posiadają szereg wad i zalet. W zależności od tego, jakie posiadasz priorytety, jaki wykonujesz zawód oraz czego oczekujesz od Twojego pracodawcy, miejsce, gdzie chciałbyś pracować, a co za tym idzie wybór określonej umowy powinien zostać bardzo dokładnie przemyślany i podjęty bez pochopnych decyzji.

Zalety i wady pracy w małej firmie

Wielkość zakładu pracy ma znaczenie. Wpływa na poziom odczuwanej satysfakcji zawodowej oraz na jakość relacji ze współpracownikami. Jakie korzyści płyną z pracy w niedużej firmie, a jakie są z tym związane niedogodności?

Zalety

+ w mniejszym przedsiębiorstwie, przez to że pracuje w nim niewiele osób, panuje bardziej rodzinna atmosfera. Nikt nie jest anonimowy, pracownicy znają nie tylko swoje imiona, ale też imiona współmałżonków oraz dzieci. Żyją nawzajem swoim życiem, razem świętują swoje imieniny, urodziny lub inne jubileusze. Dzięki temu, że dość dobrze się znają, lepiej też im razem pracować, co przekłada się na większą efektywność
+ rodzinna atmosfera oznacza przeważnie partnerskie relacje między przełożonym a pracownikami. W związku z tym w mniejszej firmie łatwiej uzyskać urlop w razie nagłego zdarzenia losowego albo pozostawać na zwolnieniu lekarskim bez obawy, że szef krytycznie to skomentuje.

Wady

mała firma ma małe dochody, co przekłada się na wysokość wynagrodzenia pracowników. Po prostu w mniejszej firmie można mniej zarobić. Skromniejsze mogą być również benefity pozapłacowe – albo w ogóle może ich nie być – oraz dodatkowe świadczenia z okazji np. Świąt Bożego Narodzenia
mniejsze przedsiębiorstwo jest słabiej rozpoznawalne na rynku, a jego działanie ma przeważnie zasięg lokalny. Z pracą w nim wiąże się zatem mniejszy prestiż. Prawdopodobnie też jest niewielka szansa na otrzymanie takich narządzi pracy jak służbowy telefon albo samochód
istnieje ryzyko, że pracownicy małej firmy stale będą realizować podobne do siebie zadania i przez to będą pozbawieni szansy na rozwój zawodowy i zdobywanie nowych umiejętności. Pracodawca nie będzie również widział potrzeby podnoszenia kwalifikacji swoich podwładnych na specjalistycznych szkoleniach.

Niewielka firma może być idealnym miejscem do podjęcia pierwszej pracy oraz zdobycia cennych zawodowych doświadczeń. Z czasem okaże się, czy warto w niej pozostać, czy też należy szukać nowych możliwości rozwoju zawodowego.

7 powodów, dla których pracownicy najczęściej się spóźniają

Punktualność podobno jest cnotą królewską. Niestety wielu polskich, i nie tylko, pracowników jej nie posiada. Przez spóźnienia zatrudnionych w nich osób firmy rocznie tracą miliony złotych. Co sprawia, że niektóre osoby nie przychodzą do pracy punktualnie?

1. Nie lubią swojej pracy
Badania podają, że 60% do 80% pracowników nie znosi zajęcia, jakie wykonuje. Skoro czują do niego niechęć, to trudno im się zmotywować, aby stawić się w pracy na czas.

2. Dojeżdżają z daleka
Wiele osób mieszka na stałe poza miastem, w jakim wykonuje swoją pracę. Docierają do niej transportem publicznym – zawodnym i oferującym swe usługi coraz rzadziej – lub własnym autem. Zatem zamiast siedzieć od rana w pracy, stoją w ulicznych korkach.

3. Odbierają sobie nadgodziny
Pracownicy, którzy zostali w pracy choćby kwadrans dłużej niż powinni, próbują sobie to zrekompensować, przychodząc następnego dnia odpowiednio później.

4. Mają dzieci
Posiadaniem potomstwa można tłumaczyć wiele, także spóźnienie do pracy. Przeważnie jednak osoby pracujące czują się przede wszystkim rodzicami, dlatego najpierw przygotowują pociechom śniadanie i odprowadzają je do szkoły/ przedszkola, a dopiero potem udają się do pracy.

5. Widzą, ze spóźnia się ich szef
Dla niektórych osób to frustrujące i niesprawiedliwe, gdy ich szef notorycznie się spóźnia. Nigdy się do tego wprost nie przyznają, ale taki zły przykład, idący z góry, ich demotywuje.

6. Pracują w dwóch miejscach
Sytuacja ekonomiczna niektórych pracowników może być na tyle trudna, że z jednej pracy udają się do drugiej. Mogą pracować po 12 – 14 godzin dziennie, co sprawia, że są wyczerpani i fizycznie niezdolni wstać na tyle wcześnie, by pojawić się w pracy na czas.

7. Są w odmiennym stanie uczuciowym
Rzadko, ale zdarza się, że pracownika danej firmy na tyle pochłaniają jego sprawy osobiste, że na jakiś czas „tracą kontakt z rzeczywistością”. Mogą przeżywać śmierć bliskiej osoby bądź chorobę małżonka albo wręcz przeciwnie – zakochać się lub cieszyć z narodzin dziecka.

Wśród pracowników są jednostki, które cenią sobie możliwość zarobkowania, ale mimo to praca nie jest dla nich priorytetem. Okazują to choćby nie przychodząc do niej punktualnie. Jednak spóźnienie nie zawsze oznacza lekceważenie pracy i może mieć także inne przyczyny.