Skip to main content

Pranie wykładzin biurowych przez profesjonalne firmy sprzątające

Obecnie w Polsce rośnie w siłę rynek przedsiębiorstw zajmujących się profesjonalnym praniem wykładzin. Z usług tego rodzaju coraz częściej zaczynają korzystać właściciele biurowców, firm, w których podłoga biur, lokali jest pokryta wykładzinami, dywanami. Nie ma co się dziwić, sprzęt przeznaczony do prania takich pokryć jest niezwykle kosztowny, a poza tym posługiwać się nimi potrafią tylko i wyłącznie doświadczeni specjaliści.

Usługa dopasowana do potrzeb

Każde zlecenie, takie jak pranie wykładzin czy tapicerek wymaga od zleceniodawcy użycia odpowiedniej ilości detergentów oraz wybranie dostatecznej grupy pracowników, którzy w sposób szybki i skuteczny wykonają zamierzone prace. Coraz częściej firmy sprzątające oferują swoje usługi całodobowo i to przez siedem dni w tygodniu. To korzystne rozwiązanie zwłaszcza dla wielkich korporacji, gdyż pranie wykładzin może odbywać się także w nocy i weekendy. Stąd też różnego rodzaju zabrudzenia, plamy po herbacie, kawie, jedzeniu, czy też materiałów eksploatacyjnych urządzeń drukujących mogą być usunięte. Dzięki temu nie będą psuły wizerunku sali konferencyjnej czy open space.

Fachowe pranie dywanów i wykładzin sprzętem wysokiej klasy

Bez względu na metraż i rodzaj pokrycia podłogi, fachowe pranie wykładzin okazuje się niezbędną usługą. Każda wizyta firm sprzątających to w pierwszej kolejności dokładne odkurzanie, zbieranie zanieczyszczeń fizycznych, tj. piasek, włosy, papier itp. Jednak, aby zwiększyć skuteczność mechanicznego oczyszczania, przeprowadza się dodatkowy zabieg za pomocą specjalnego urządzenia zwanego szorowarką. Efekt końcowy zawsze będzie zadawalający, ponieważ sprzęt tej klasy ma większą moc niż standardowe odkurzacze. Po wykonaniu podstawowych zabiegów czyszczenia wykładzin można już korzystać z pomieszczenia.

Usługi specjalne przeprowadzane przez firmy sprzątające

Niekiedy zdarza się, że zabrudzenia są tak silne, że wymagają użycia jeszcze bardziej zaawansowanych metod. Stąd często korzysta się z odkurzaczy kolumnowych Karcher, które przy użyciu filtra wody są w stanie wyprać wykładzinę. Po wykonaniu tej usługi należy odczekać około kilku godzin, aby czyszczona powierzchnia była już sucha. Z takich rozwiązań zadowoleni są posiadacze wykładzin biurowych, którzy cenią sobie odświeżenie pokrycia podłogi oraz zapach świeżości poprzez zastosowanie wybranych preparatów. Pranie wykładzin w żaden sposób nie zaszkodzi materiałowi, ponieważ każda firma dokonuje wstępnych oględzin, aby dopasować detergent do powierzchni. Ponadto nieodłącznym elementem fachowej obsługi jest podpisanie umowy oraz ubezpieczenia OC w zakresie wykonywanej usługi.

Jak nawiązać systematyczną współpracę z firmą piorącą wykładziny i tapicerki?

Każda z firm sprzątających posiada swoją stronę internetową, która posiada zakładkę kontakt. Tam znajdziemy wszystkie dane, które pozwolą nam na skontaktowanie się. Najlepiej opisać typ wykładziny oraz ogół sytuacji w sposób telefoniczny. Po wstępnym omówieniu najczęściej dochodzi do bezpośredniej wyceny przez pracownika firmy sprzątającej. Można skorzystać z próbnego prania, które pokaże efekty jakie uzyskamy. Zawarcie stałej współpracy wiąże się z atrakcyjnymi rabatami.

Francuskie prawo pracy – co warto wiedzieć, zanim wyjedziesz?

Wielkimi krokami zbliża się lato, a tym samym okres zawirowań na rynku pracy. Maturzyści i studenci, którzy kończą edukację lub robią sobie kilkumiesięczną przerwę od nauki, szukają swojego miejsca i sposobu na życie.

Chcąc zarobić niemałe pieniądze, a jednocześnie maksymalnie wykorzystać ostatnie lata beztroskiego życia, znaczna część młodzieży decyduje się szukać szczęścia poza granicami kraju. Jedną z najpopularniejszych destynacji przyciągających uwagę młodych ludzi (i nie tylko młodych) jest Francja. Czy warto właśnie tam podjąć pracę? Jakie możliwości stwarza francuskie prawo pracy?
Sprawdź!

Czy warto pracować we Francji?

Praca za granicą otwiera przed młodymi, chcącymi rozwijać się ludźmi wiele drzwi. Do najbardziej cennych zalet podjęcia pracy poza ojczyzną jest możliwość szlifowania języka. Gdzie, jeśli nie w pracy, lepiej nauczysz się władać praktycznymi zwrotami używanymi w mowie potocznej? Ponadto, kilkumiesięczny czy nawet kilkuletni pobyt w obcym kraju uczy tolerancji i poszerza horyzonty. Żyjąc w wielokulturowym, nowoczesnym państwie, możesz obcować z ludźmi o odmiennych poglądach i wartościach, kształtując jednocześnie swój charakter i ucząc się otwartości na to, co inne. Ponadto, pracując w tak barwnym kraju, jakim bez wątpienia jest ojczyzna Stendhala i Balzaca, możesz zwiedzić piękne zakątki i przyjrzeć się z bliska miejscom, które do tej pory znałeś jedynie z książek do historii.

Wbrew pozorom, podjęcie pracy na obcym gruncie nie musi być skomplikowane ze względów formalnych. Dzięki otwartym granicom i postępowi francuskie prawo pracy stwarza ogromne możliwości do godnego zarobku również obcokrajowcom.

Francuskie prawo pracy – podstawowe kwestie

Francuskie prawo pracy ściśle określa prawa i obowiązki pracownika zatrudnionego w oparciu o umowę z zagranicznym pracodawcą. We Francji obowiązuje 35-godzinny tygodniowy czas pracy. Na tamtejszym rynku pracy preferowaną umową jest ta na czas nieokreślony. Jedynie w przypadku pracy sezonowej, podczas zastępstwa czy jednorazowego charakteru świadczenia usług dopuszczalne jest zawarcie umowy na czas określony. Umowa o pracę jest wiążąca tylko wtedy, kiedy jest sformułowana w języku francuskim (obcokrajowiec powinien zadbać o to, aby otrzymać kopię w rodzimym języku). Wszystkie regulacje określone są szczegółowo w akcie Code du travail (czyli kodeksie pracy). Wysokość minimalnej pensji regularnie się zmienia. We Francji, podobnie jak w Polsce, działają agencje pracy tymczasowej (ETT, czyli Entreprise de Travail Temporaire).

Nie jesteś sam!

Pamiętaj: wyjeżdżając do pracy poza granice Polski, nie jesteś zdany tylko na siebie! Osoby podejmujące pracę we Francji mogą liczyć na wsparcie konsulatów, ambasady, polskich instytucji oraz licznych firm prawniczych zatrudniających osoby mówiące po polsku.

Czy korpomowa psuje polszczyznę?

Nie od dzisiaj wiadomo, że biura rządzą się swoimi prawami; dotyczy to również sfery językowej. Obecnie trudno sobie wyobrazić, aby w wielkich korporacjach nie posługiwano się zapożyczonymi z języka angielskiego frazami, które w środowisku zawodowym niespecjalnie wadzą, ale już w prywatnych rozmowach mogą wywołać zgrzyt.

Fakt, iż w polszczyźnie sukcesywnie pojawiają się słowa obcego pochodzenia nie powinien nikogo dziwić, ponieważ proces ten trwa od tysięcy lat. Mimo to w dobie tak łatwego przechodzenia z rejestru na rejestr, gdyż znajomość minimum jednego języka obcego to w dzisiejszych czasach podstawa, ojczysta mowa Polaków zdaje się tracić na wyjątkowości, kiedy zamiast używać rodzimo brzmiących słów, odruchowo sięgamy po zagraniczne odpowiedniki. Albo tworzymy dziwne hybrydy łączące np. język polski i angielski.

Dlatego też coraz więcej osób – w tym językoznawcy – wyraża zmartwienie prędkim rozwojem tzw. korpomowy i tym, że zdarza jej się wyjść poza sferę biznesową. Oczywiście nie ulega wątpliwości, że jest to przydatne narzędzie komunikacji wewnątrz firmy, a szybkie, treściwe wiadomości potrafią ułatwić pracę na wiele sposobów. Problem zaczyna się, kiedy pracownicy korporacji przyzwyczajają się do takich zwrotów i później, niekoniecznie w pełni świadomie, przenoszą je do codziennej polszczyzny. Część osób spoza tego zawodowego środowiska z pewnością przyswoi nowe słownictwo, przekazując je dalej. W ten sposób potoczy się błędne koło, a zasób swojskich słów zapłacze przez nóż wbity w plecy.

Chociaż z patriotyzmem bywa u nas różnie, byłoby wielką szkodą, gdybyśmy po tylu latach od odzyskania niepodległości stracili w końcu własną mowę i to dobrowolnie.

W jaki sposób polskie firmy zmagają się z niedoborami kadrowymi?

Niedobór pracowników? Jeszcze kilka lat temu to zjawisko w ogóle nie było znane na polskim rynku pracy. Nadeszły czasy, które sprawiają, że trzeba zadbać o podnoszenie kwalifikacji u obecnych pracowników oraz zachęcenie ich do pozostania w firmie. Podnoszenie wynagrodzenia nie zawsze okazuje się magnesem, który zapobiegnie potencjalnej zmianie pracy. Jak polskie przedsiębiorstwa radzą sobie z utrzymaniem kadry?

Pożądane umiejętności na wagę złota

Przeprowadzanie szkoleń to nie tylko dodatkowy koszt dla firmy, a przede wszystkim cenny czas, którego wciąż jest za mało. Wewnętrzne kształcenie obecnych pracowników to rozwiązanie najczęściej wybierane, które pozwala na utrzymanie wykwalifikowanego lub przyszłego specjalisty. Poza tym właściciele przedsiębiorstw decydują się także na pozafinansowe poszerzanie pakietów świadczeń. Tego typu dodatki potrafią przyciągnąć nowych pracowników, którzy rozglądają się za nowym zajęciem na rynku pracy.

Trudność w obsadzaniu stanowisk

Ponad połowa firm w Polsce zmaga się z trudnościami pozyskania nowych pracowników z wysokimi umiejętnościami. Specjalistów jest wciąż mało, a możliwość rozwoju często przegrywa z wysokim wynagrodzeniem lub rozbudowanym pakietem świadczeń socjalnych u aktualnego pracodawcy. W ekstremalnych sytuacjach przedsiębiorstwa obniżają wymagania dotyczące wykształcenia lub doświadczenia zawodowego. Wychodzi się z założenia, że lepiej zainwestować w szkolenie takiej osoby, choć wymaga to dużo czasu. Stąd też działy HR decydująca się na nietypowe formy rekrutacji, które kładą nacisk na spryt, logiczne myślenie.